Wstęp
Table of contents
Najlepsza analiza to taka, która się sprawdzi. Jak więc sprawić, by ocena rynku, w jakim chcemy działać była jak najbardziej realna? Niestety, ale nie ma jasnej odpowiedzi na to pytanie. Analiza konkurencji jest elementem wymaganym w każdym biznes planie, ale przy tworzeniu startupów konkurencji tak samo przybywa, jak ubywa. Rotacja na rynku jest olbrzymia i aby się w tym wszystkim odnaleźć potrzeba naprawdę dużo czasu. A tego startujący biznesmen nigdy nie ma za wiele.

Jak w takim przypadku radzić sobie z prawidłową analizą konkurencji? Po pierwsze, należy zacząć od siebie. Jeżeli chcemy budować biznes musimy wiedzieć, czy to, co zamierzamy robić wiąże się tylko z chęcią zarobienia pieniędzy, czy też ma być częścią naszego życia. Gdyby tacy ludzie, jak Steve Jobs, czy Bill Gates liczyli tylko na szybki zarobek, to prawdopodobnie nigdy nie byliby w miejscu, w którym są obecnie. Jeżeli tworzysz startup, to z pewnością jesteś przekonany, że twój pomysł na biznes ma sens. Warto pamiętać o tym, aby podczas spotania z inwestorem opowiadać o nim z dużym zaangażowaniem. Musisz dać mu jasno do zrozumienia, że wierzysz w swój projekt, w jego unikatowość i innowacyjność. Oczywiście taką rozmowę muszą poprzedzić skrupulatne obliczenia i analizy, z których wyniknie, to, czy twój pomysł rzeczywiście spełnia wymogi start-upu zasługującego na dofinansowanie.
Prosta zmiana zachowań uczuli cię na weryfikowanie swoich planów co do projektu. Dzięki ciągłej czujności szybko zdobędziesz opinie różnych osób, wtedy albo utwierdzisz się w przekonaniu, że warto, lub też nie inwestować czas i pieniądze w tworzenie nowego podmiotu na rynku. Od prostej zmiany należy zacząć, by mówiąc kolokwialnie, wyczuć sytuację w branży. Nierzadko jest tak, że pomysł, który na początku wydaje się być skazany na powodzenia ostatecznie trzeba pogrzebać razem z innymi marzeniami, ponieważ konkurencja na rynku, w którym miałby on być realizowany jest tak duża, że tworzenie kolejnej firmy o podobnym profilu nie miałoby ekonomicznego sensu.
Dla startupu analiza konkurencji nie powinna być żmudnym procesem analizowania tysięcy liczb. Owszem, każdy startupowiec powinien przeanalizować charakterystykę rynku, na którym zamierza działać, ale w przypadku startupów często ważniejsze jest rozwijanie projektu i trwałe budowanie przewagi konkurencyjnej niż samo jej analizowanie. Oczywiście jeżeli chcemy podjąć rękawice z firmami już istniejącymi na rynku musimy znaleźć sposób na to, by to właśnie nasz produkt był tym najbardziej pożądanym przez klientów. Dlatego też musimy zastanowić się nad kilkoma ważnymi czynnikami, tzw. atutami. Ważne jest to jaki produkt chcemy oferować, w jakiej cenie, w jaki sposób chcemy go wypromować i dostarczać do klientów, czy jesteśmy w stanie zadbać o budowanie świadomości marki, czy posiadamy odpowiednie zasoby technologiczne, oraz czy faktycznie nasza firma ma potencjał finansowy. Jak określić ten ostatni czynnik? To akurat proste zadanie, wystarczy realnie spojrzeć na rynek, tempo jego rozwoju oraz liczbę jego konsumentów. Następnie, po ustaleniu cen i rodzaju dystrybucji możemy oszacować do jakiej grupy klientów jesteśmy w stanie dotrze i jaką stanowią oni wartość dla naszej firmy. Posiadając tego rodzaju liczby, po odjęciu kosztów prowadzenia działalności i poniesionych inwestycji wiemy czy nas biznes ma potencjał finansowy i czy jest w stanie przetrwać. Rynek nasze wyliczenia może zweryfikować w bardzo brutalny sposób, ale na samym początku warto przeprowadzić tego rodzaju rachunki. Choćby po to, by później stawiać przed sobą określone cele.
Gdy rozwiążemy kwestie zawarte w kilku powyższych pytaniach musimy zastanowić się również nad tym jakie działania zamierzamy podjąć, by zostawić konkurencję za naszymi plecami. Prowadząc biznes musimy zapobiegać, nie leczyć. Istotne jest to, kiedy to my wprowadzamy innowacyjne produkty na rynek. Kopiowanie i ulepszanie rozwiązań konkurencji nie zawsze wyjdzie nam na dobre.
Dobrze byłoby, gdyby firma którą chcemy stworzyć działała w pewnej rynkowej niszy. Nisza ta może dotyczyć produktu, grupy klientów, albo lokalizacji. Dokonując opisu naszej przewagi konkurencyjnej powinniśmy dążyć do podkreślenia zalet, ale jednocześnie nie powinniśmy sztucznie ukrywać słabych stron projektu. Ich znajomość pozwoli nam na ich stopniową eliminację. Rzadko zdarza się, aby na rynku w ogóle nie było konkurencji. Nawet jeżeli tak jest musimy by przygotowani na to, że prędzej czy później konkurencja się pojawi, a my musimy być gotowi na jej przyjęcie.
Serdecznie polecamy lekturę artykulów dotyczących modeli biznesowych: abonamentu, pośrednictwa i freemium. Tematyka ta będzie poruszana dalej w ramach cyklu lokalnych konferencji: http://www.web.gov.pl/baza-wydarzenia/19_bar-camp.html
http://www.web.gov.pl/aktualnosci/19_2152_analiza-konkurencji.html